Mural z twarzą Kory w Warszawie został zniszczony

Słynny mural z podobizną Kory, który można zobaczyć w centrum Warszawy został pomazany. Nie wiadomo, kto zdewastował dzieło.
Wokalistka grupy Maanam zmarła 28 lipca 2018 roku. Dzięki akcji Kobiety Na Mury "Wysokich Obcasów" jej podobizna wylądowała na jednym z budynków w centrum Warszawy. Przy ulicy Nowy świat 18/20 od stycznia 2019 roku możemy podziwiać mural, który zmienia się nieco w zależności od pór roku.
Mural z twarzą Kory zniszczony
Niestety jak widać, dzieło stworzone na cześć Kory zaczęło komuś przeszkadzać. Nieznani sprawcy zdewastowali dzieło, a nad ustami podobizny wokalistki pojawił się dziwny bazgroł. Sprawców tego niezrozumiałego czynu jeszcze nie zatrzymano. Nie wiemy również, kto podejmie się naprawienia szkody.
Autorem murala jest Bruno Althamer, a na wyjątkowej uroczystości odsłonięcia dzieła wzięli udział liczni goście. Wśród nich reportażysta, pisarz Mariusz Szczygieł, krytyk filmowy Tomasz Raczek czy dziennikarz muzyczny Piotr Metz. Wydarzeniu towarzyszyło wspominanie wokalistki i krótkie przemówienia obecnych.
Oprócz słynnego murala, w Warszawie pojawił się jeszcze jeden akcent upamiętniający Korę. Na ścianie budynku, w którym przez lata mieszkała wokalistka, umieszczono neon z cytatem Maanamu. Napis "Miłość to wieczna tęsknota" z utworu "Anioł" zawisł na warszawskich Bielanach.
Zobacz też: Powstaje film o Korze. Kto wcieli się w rolę wokalistki?
Oceń artykuł