Noel Gallagher: Mój album mógłby pokonać terrorystów z ISIS

Maciej Koprowicz
06.12.2017 10:45
Noel Gallagher: Mój album mógłby pokonać terrorystów z ISIS Fot. Justin Ng/Retna/Avalon.red/REPORTER/EAST NEWS Asmaa Waguih/Polaris/East News

Zdaniem byłego lidera Oasis, trzecia płyta jego zespołu High Flying Birds, „Who Built The Moon?” to lekarstwo na zło świata.

Zespół Oasis to jedna z ikon brytyjskiego rocka. Jednak w odróżnieniu od takich wyspiarskich mistrzów, jak John Lennon czy The Clash, grupy z Manchesteru nie interesowała specjalnie polityka. W trudnych czasach britpop braci Gallagherów miał dawać ludziom radość i nadzieję i być po prostu ścieżką dźwiękową do dobrej zabawy.

Choć Oasis od kilku lat to już historia, w świecie najsłynniejszych braci rocka niewiele się zmieniło. Wokalista Liam Gallagher nadal jest pyskaty, jak dawniej i nadal błyszczy „złotymi” myślami. Z kolei faktyczny lider zespołu, Noel Gallagher wciąż komponuje świetne piosenki pop w najlepszej angielskiej tradycji.

24 listopada 2017 ukazał się trzeci album zespołu Noel Gallagher’s High Flying Birds, „Who Built The Moon?”, który spotkał się z bardzo ciepłym przyjęciem. Muzyk uważa, że płyta może być remedium na trudne czasy, w których głównymi tematami prasowych nagłówków są przemoc i terroryzm. Noel mówił magazynowi „Rolling Stone”:

To najbardziej energetyczna rzecz, jaką zrobiłem. Zawsze wydawało się dla mnie trudne, by przekazywać w muzyce radość. To bardzo łatwe, szczególnie w dzisiejszych czasach, by pisać o gniewie i o tym, jakie życie jest ciężkie. Odnalezienie pieprzonej radości i skrystalizowanie jej w muzyce jest trudne i niewielu to potrafi. Mnie udało się raz czy dwa w ciągu 25 lat. Kiedy to się dzieje, to coś szczególnego.

Zdaniem starszego Gallaghera album afirmuje życie i jest zaprzeczeniem wszystkiego tego, co chcą osiągnąć swoimi działaniami terroryści.

To bezwstydnie popowa płyta. Jest o radości pięknych kobiet, nocach na mieście i nocach na haju, o wszystkich rzeczach, które przeżywamy w życiu. O wszystkich rzeczach, których nienawidzą terroryści. Gdybym pojechał do Syrii i zagrał dla Państwa Islamskiego, byłoby po wszystkim. Myślę, że dzięki niej nawet Trump by się poprawił.

Mówiąc o bezwstydnie popowym albumie, Noel Gallagher nie mija się z prawdą. Singiel z albumu, „Holy Mountain”, wielu internautom skojarzył się z przebojem latynoskiego piosenkarza Ricky’ego Martina, „She Bangs”. A przejawem dobrego humoru Noela może być wykorzystanie… nożyczek jako instrumentu koncertowego.

Maciej Koprowicz Redaktor antyradia
Logo 18plus

Ta strona zawiera treści przeznaczone tylko dla dorosłych jeżeli nie masz ukończonych 18 lat, nie powinieneś jej oglądać.