Ukaże się powieść graficzna inspirowana twórczością Babymetalu

Babymetal jak mało który zespół zasługuje na własny komiks. „Apocrypha. The Legend Of Babymetal” trafi na rynek księgarski jesienią 2018.
Japoński zespół Babymetal to przykład na to, że metal niejedno ma imię. Tworzą go trzy wokalistki, wspierane przez instrumentalistów. Dziewczęta w czarnych spódniczkach śpiewają słodkimi głosikami, niczym żywcem wziętymi z seriali anime, ale za to ich muzycy grzeją death metal, aż miło.
Estetyka Babymetalu inspirowana jest w dużej mierze japońskimi komiksami manga i filmami anime. Nic dziwnego, że zespół działa także na polu komiksu. W październiku 2018 ukaże się powieść graficzna „Apocrypha. The Legend Of Babymetal”, nawiązująca do motywów z piosenek Japonek.
W informacji prasowej czytamy o fabule:
Odkryj mit światowej muzycznej sensacji Babymetal. Otrzymuje ona zadanie pokonania sił ciemności i niezgody. Metalowe duchy muszą podróżować przez różne epoki w czasie, przyjmując różne formy i tożsamości. To, co widzimy, to nie jest współczesny Babymetal. To oryginalna historia, nawiązująca do Babymetalu, jakiej jeszcze nie słyszeliście. Objawi się długo ukryty apokryf metalowych duchów o Metalowym Oporze.
Autorem scenariusz jest The Prophet Of The Fox God (Prorok Boga Lisa), za rysunki odpowiada GMB Chomichuk. Powieść graficzna liczy 144 strony, napisana jest w języku angielskim.
Premiera przewidziana jest na październik 2018. Komiks będzie miał wersję standardową i specjalną, z inną okładką. Będzie można go zakupić w przedsprzedaży online od 4 kwietnia 2018 w sklepach internetowych Amazon, Barnes & Noble, Books-A-Million, and Kinokuniya USA, a następnie w księgarniach i sklepach z komiksami w Stanach Zjednoczonych. Cena komiksu wynosić będzie 24,99 dolara. Nie ma informacji o dystrybucji komiksu w Europie.
Babymetal - czy metalowcy powinni go słuchać?
Kontrowersja to drugie imię metalu. Ale w obrębie subkultury metalowej są osoby, które z przymrużeniem oka patrzą na obyczajowe prowokacje muzyków, czy też nie zawsze bezpieczne dla otoczenia ekscesy blackmetalowców, ale nie potrafią znieść skaczących na scenie dziewczynek w czerni. Na szczęście urocze Japonki mają wielu wielbicieli wśród muzyków metalowych. Grał z nimi m.in. Head z Korna, do fanów zaliczają się takie sławy, jak Jonathan Davis i Corey Taylor.
Oceń artykuł