Brutalne zatrzymanie motocyklisty pędzącego 200km/h

W Tallinnie, stolicy Estonii, doszło do niecodziennego zatrzymania motocyklisty pędzącego 200 km/h.
Jeśli przyjdzie wam do głowy pędzić 200 km/h motocyklem, porzućcie ten pomysł, a już na pewno w Estonii. Tamtejsza policja ma wyjątkowe metody zatrzymywania niesfornych motocyklistów.
W sieci pojawił się filmik na którym widać pędzącego ulicami Tallinna motocyklistę. Nie byłby to wyczyn na miarę nagrody Darwina, gdyby nie fakt, że jechał z pasażerką.
Kierowca motocykla BMW S1000RR, nie zatrzymał się na wezwanie policji znacznie przekraczając dozwoloną prędkość po czym podjął ucieczkę. Ten manewr wraz z ominięciem blokady w postaci drugiego radiowozu, a także wyprzedzanie na linii ciągłej, zmusiło policję do radykalnych rozwiązań.
Pościg za jednośladem kończy się w momencie, gdy ten zmniejsza prędkość przed rondem, a policyjny van uderza w jego tył. Kierującemu motocyklem, oraz jego pasażerce nic się nie stało.
Jak się później okazało, motocyklista nie posiadał uprawnień do kierowania jednośladem.
Jazda motocyklem bez uprawnień to błąd, ale problem jest również z cyklistami nie znającymi przepisów drogowych.
Oceń artykuł