Kolejny tester Fortnite pozwany za wyciek informacji o drugim rozdziale

85 tysięcy dolarów za złamanie umowy NDA żąda od testera Fortnite Epic Games. Zrzut ekranu zrobiony przez niego podczas testów został opublikowany w internecie jeszcze przed premierą drugiego rozdziału gry.
Fortnite cieszy się niesłychanym zainteresowaniem ze strony graczy młodego pokolenia. Nastolatki oszalały na punkcie gry battle royale, co przynosi Epic Games ponad 2 mld dolarów rocznie.
Jednym z sekretów popularności Fortnite są ciągłe zmiany, dzięki czemu gra cały czas odczuwana jest jako nowa i świeża. Z tego też powodu wszelkie informacje o nadchodzących modyfikacjach rozgrywki wyczekiwane są przez graczy z niecierpliwością.
Atmosfera oczekiwania i snucie teorii przez fanów to część wielkiej machiny marketingowej, nic więc dziwnego, że Epic nie lubi gdy psuje mu się idealny plan. Do sądu trafił właśnie pozew dla kolejnego testera, który nie dotrzymał danego słowa i zdradził szykowaną niespodziankę znajomemu. Podesłany mu zrzut ekranu nie został zniszczony po zapoznaniu, tylko trafił do sieci, gdzie każdy mógł zobaczyć co szykują programiści Epic.
Tester Fortnite pozwany przez Epic za zrzut ekranu z drugiego rozdziału gry
Przygotowania do premiery drugiego rozdziału Fortnite były przemyślane niemal co do minuty. Świat znany dziesiątkom milionom graczy został pochłonięty przez czarną dziurę, a oni sami pozostawieni w niepewności, czy gra będzie jeszcze w ogóle oferowana.
Szybko pojawiły się doniesienia, szybko zresztą „potwierdzone” przez samego zainteresowanego, że Elon Musk postanowił uratować świat, wykupić Fortnite i zamknąć go na wieki.
Zamknięcie Fortnite było tylko chwilowe, a przerwa miała służyć właśnie do budowania napięcia przed wielką premierą. Plany Epic zostały jednak storpedowane przez testerów, którzy wygadali się na temat nowinek szykowanych dla nowej odsłony battle royale.
Epic pozwał właśnie drugą osobę, która udostępniła materiały objęte NDA, czyli umową o poufności. Jest to Lucas Johnston z Keywords Studios z Montrealu. Na nagraniu monitoringu widać, jak robi on i zapisuje zrzut ekranu z nieopublikowanej jeszcze wersji Fortnite, a następnie wysyła ją e-mailem.
Obraz dwa tygodnie później trafił do internetu. Upublicznienie zrzutu ekranu z Fortnite to złamanie umowy NDA – Epic żąda wypłacenia przez testera wpisanej w dokumencie kwoty 85 000 dolarów.
Zobacz także: Czy Fortnite to polska gra? Przeprowadziliśmy śledztwo, znamy odpowiedź
Oceń artykuł