Krzysztof Krawczyk nie żyje. Artysta miał 74 lata

05.04.2021 17:40
Krzysztof Krawczyk nie żyje Fot. Romana Makówka / Antyradio.pl

Nie żyje Krzysztof Krawczyk. O śmierci artysty poinformował jego przyjaciel i menadżer, Andrzej Kosmala. Informacje o jego śmierci w rozmowie z Onetem potwierdziła również Ewa Krawczyk.

Krzysztof Krawczyk to jeden z najsławniejszych piosenkarzy w Polsce. Od 1963 roku do 1973 i w 1976 roku był wokalistą zespołu Trubadurzy.

Krzysztof Krawczyk nie żyje

Krzysztof Krawczyk rozpoczął solową karierę w 1973. Na jego piosenkach wychowały się kolejne pokolenia Polaków. Słynny piosenkarz zmarł w wieku 74 lat. Kilka dni temu wyszedł ze szpitala po tym, jak był zakażony koronawirusem. O jego śmierci poinformował przyjaciel i menadżer artysty, Andrzej Kosmala.

Tragiczną wiadomość potwierdziła także w rozmowie z Onetem żona artysty, Ewa Krawczyk.

Krzysztof Krawczyk. Kariera sceniczna

Krzysztof Krawczyk to legendarny wokalista, gitarzysta, kompozytor.  Śpiewu uczył się w Średniej Szkole Muzycznej w Łodzi.  Krawczyk debiutował w 1963 roku w zespole Trubadurzy, z którym w różnych składach personalnych pracował do 1976 roku. Zespół odniósł największy sukces w składzie: Ryszard Poznakowski, Krzysztof Krawczyk, Marian Lichtmann, Sławek Kowalewski. Największe przeboje: "Znamy się tylko z widzenia", "Krajobrazy", "Byłaś tu", "Kim jesteś", "Ej, Sobótka, Sobótka". Obok Czerwonych Gitar kultowy zespół tamtego okresu.

W 1973 roku Krzysztof Krawczyk rozpoczął karierę solową, którą zapoczątkowała płyta "Byłaś mi nadzieją", nagrana z zespołem instrumentalnym Ryszarda Poznakowskiego. W latach 70. wokalista z powodzeniem występował na festiwalach w Opolu, Sopocie, Zielonej Górze i Kołobrzegu oraz za granicą, w NRD, Związku Radzieckim, Szwecji, Jugosławii, Bułgarii, Grecji, Belgii, Holandii, Irlandii i na Kubie. W roku 2000 słynny artysta wystąpił przed papieżem podczas Pielgrzymki Narodowej na Placu Świętego Piotra połączonej z wręczeniem Złotej Płyty za nagranie "Ojcu Świętemu Śpiewajmy". Mniej więcej w tym samym czasie Krawczyk spotkał się z Goranem Bregovićem, a rok później nagrali wspólnie płytę "Daj mi drugie życie" w Warszawie i Belgradzie.

14 października 2002 roku, ukazał się kolejny album w dorobku 55-letniego artysty, zatytułowany "... bo marzę i śnię". Tym razem Krawczyk zaprosił do współpracy młodsze pokolenie muzyków a producentem całego materiału i kompozytorem dwóch nagrań, był Andrzej Smolik. Wśród 12 utworów znalazł się między innymi cover kompozycji "Papa Was a Rolling Stone". W 2004 roku Krzysztof Krawczyk nagrał kolejną płytę studyjną we współpracy z młodym pokoleniem muzyków. Wśród zaproszonych do nagrań gości znaleźli się między innymi wspomniany już Muniek, Andrzej Piaseczny, Kasia Nosowska, Andrzej Smolik, Ania Dąbrowska, Adam Nowak, Jan Borysewicz.

W 2013 i 2014 artysta świętował 50-lecie swojej kariery artystycznej, którą rozpoczął w czerwcu 1963. Dyskografię Artysty zamykają dwa albumy: wydany w  2014  "Pół wieku człowieku" oraz rok później  "Tańcz mnie po miłości kres. Piosenki Leonarda Cohena". Weteran polskiego popu na płycie z piosenkami noblisty zaśpiewał między innymi utwór "Będę twój dzisiaj wieczorem", czyli polska wersja "I’ll Be Your Baby Tonight".

Kariera Krzysztofa Krawczyka ostatnimi laty przeżywa istny renesans. Muzyk jest od lat ulubieńcem swojego pokolenia, które aktualnie przeszło już na emeryturę. Jednak jak się okazuje, twórczość muzyka pokochała także młodzież. Legenda polskiej piosenki pojawia się na Juwenaliach, letnich festiwalach, a "Parostatek" stał się kultowy w sieci. Użytkownicy tworzą z tekstem utworu memy, pasty, a nawet tatuaże. W ubiegłym roku swoją premierę miał film "Krzysztof Krawczyk - całe moje życie". Jest to dokument o historii popularnego w Polsce muzyka. Film zadebiutował w Święta Bożego Narodzenia na antenie TVP.

Zobacz również: Krzysztof Krawczyk zainspirował amerykańskich raperów? Fani wokalisty zalali utwór falą komentarzy

Romana Makówka
Romana Makówka Redaktor antyradia
Logo 18plus

Ta strona zawiera treści przeznaczone tylko dla dorosłych jeżeli nie masz ukończonych 18 lat, nie powinieneś jej oglądać.