#RIPJKRowling - autorka "Harry’ego Pottera" znowu krytykowana. Tym razem za książkę o seryjnym mordercy-transwestycie

15.09.2020 11:53
J.K. Rowling|undefined Fot. ANGELA WEISS/AFP/East News

J.K. Rowling nie żyje? Spokojnie, trendujący na Twitterze hasztag #RIPJKRowling odnosi się jedynie do twórczości pisarki, która przeniosła transfobiczne poglądy z internetu na karty swojej nowej książki.

Tysiące fanów "Harry'ego Pottera" na całym świecie jest od kilku miesięcy rozczarowanych postawą J.K. Rowling. Autorka słynnej serii pokazała swoje transfobiczne oblicze. Po wielu słowach krytyki płynących z różnych źródeł, zamiast przeprosić za obraźliwe wypowiedzi, brnęła w nie dalej. Teraz wyszło na jaw, że jej najnowsza powieść również uderza w osoby będące przedstawicielami społeczności LGBT+. Czytelnicy uznali, że pisarstwo Rowling oficjalnie umarło.

#RIPJKRowling - autorka Harry'ego Pottera krytykowana za nową powieść

W ciągu ostatnich kilku miesięcy twórczyni przygód młodego czarodzieja dała się poznać od swojej złej strony. Jej komentarze krzywdzące osoby transseksualne spotkały się z krytyką internautów, wytwórni Warner Bros., a także gwiazd "Harry'ego Pottera".

Przeczytaj także

To jednak nie koniec. Jak podaje portal PinkNews, nadchodząca powieść autorstwa Rowling prezentuje dyskryminacyjne postawy pisarki. Mowa o kryminale "Troubled Blood", który zadebiutował w wersji anglojęzycznej 15 września 2020 roku. Powieść jest kolejną częścią cyklu o detektywie Cormoranie Strike'u, który Rowling pisze pod (jak na ironię) męskim pseudonimem Robert Galbraith.

Przeczytaj także

W "Troubled Blood" pojawia się postać seryjnego mordercy-transwestyty. Ten pomysł na bohatera wpisuje się w krzywdzący obraz kobiety trans, który Rowling opisała na swoim blogu. Zdaniem pisarki pozwolenie transseksualnej kobiecie na korzystanie z damskich łazienek, szatni, czy przebieralni zagraża bezpieczeństwu "prawdziwych" kobiet.

Wierzę, że mój rząd nie poleci w kulki w sprawie bezpieczeństwa kobiet i dziewcząt. Jeśli otwierasz drzwi do łazienek i przebieralni każdemu mężczyźnie czującemu się lub wierzącemu, że jest kobietą... otwierasz drzwi każdemu mężczyźnie, który chce wejść do środka.

To tylko fragment transfobicznych wypowiedzi Rowling, za które została publicznie potępiona. Pisarka posługuje się krzywdzącymi stereotypami często stosowanymi, by atakować osoby LGBT. Podobne uproszczenie widać w "Troubled Blood", przynajmniej zdaniem osób, które zaznajomiły się z powieścią.

Przeczytaj także

Transseksualna aktywistka Paris Lees zamieściła na Twitterze wpis, poświęcony nowej powieści Rowling.

Nie oczekuję, że ludzie, którzy nie są transpłciowi, naprawdę rozumieją, ale jedyne, co mogę ci powiedzieć, to to, że życie dzień w dzień w obliczu groźby i przemocy wobec ciebie jest naprawdę przygnębiające, szczególnie gdy jednocześnie słyszy się, że jesteś w rzeczywistości realnym zagrożeniem. To jest kompletnie chore.
Wiem, że wielu z moich obserwujących na Twitterze, prawdopodobnie podziela niektóre obawy związane z mitem o "mężczyznach, którzy przebierają się za kobiety, by skrzywdzić kobiety". Podejrzewam, że gdybym nie była trans, też bym tak myślała.Ale proszę was, żebyście zajrzeli w głąb swoich serc i powiedzieli, o co tu na prawdę chodzi:

W drugim wpisie Lees zamieściła potworne statystki dotyczące morderstw osób transseksualnych w Brazylii - w kraju, w którym kwitnie transfobia i homofobia. W ciągu roku morderstwa na tle dyskryminacyjnym wzrosły o 70%. Wielokrotnie dochodziło do sytuacji, w których kobiety trans ginęły, a sprawcy przestępstw wychodzili na wolność.

Przeczytaj także

Z tego powodu na Twitterze pojawił się hasztag #RIPJKRowling, który symbolicznie ma podsumować koniec literackiego życia Rowling.

Istnieje wiele książek do przeczytania, napisanych przez autorów, którzy nie są tranfobiczni.
Dobrze, że nie interesowała nas J.K.Rowling, bo "Harry'ego Pottera" napisała Britney Spears.

Co ciekawe to nie pierwszy raz, kiedy Rowling wykorzystała transseksualną postać jako osobę stanowiącą zagrożenie. W powieści "Jedwabnik" Strike został zaatakowany przez kobietę trans imieniem Pippa. Protagonista pokonał agresorkę i posłużył się wobec niej tak zwanym deadnamingiem, czyli użył nieaktualnego imienia nadanego jej przy narodzinach.

Przeczytaj także

Wygląda na to, że nawet jeśli nie umarła kariera literacka Rowling, trupem padł na pewno jej pozytywny odbiór wśród empatycznych entuzjastów literatury.

 

Przeczytaj także

Zobacz też: J.K. Rowling komentuje oskarżenia o rasizm w filmie „Fantastyczne zwierzęta: Zbrodnie Grindelwalda”

Sergiusz Kurczuk
Sergiusz Kurczuk Redaktor antyradia
Logo 18plus

Ta strona zawiera treści przeznaczone tylko dla dorosłych jeżeli nie masz ukończonych 18 lat, nie powinieneś jej oglądać.