Zakaz dotykania pieczywa, owoców i warzyw w sklepach. Popieracie?

Zakaz dotykania produktów spożywczych w sklepach coraz popularniejszy. Ma chronić przed zakażaniem COVID-19, niewykluczone jednak, że po wprowadzeniu zostanie już z nami na zawsze.
Kupowanie bułek w sklepach wielkopowierzchniowych to niestety loteria. Każdy z nas widział zapewne scenę, w której klient gołymi rękami macał po kolei pieczywo w poszukiwaniu najświeższych egzemplarzy, nic nie robiąc sobie z uwag o zachowywaniu elementarnej higieny.
Podobnie zachowania można zauważyć przy owocach, warzywach i innych świeżych produktach spożywczych. W czasie zarazy są one nawet bardziej niebezpieczne, niż zazwyczaj, jako że istnieje ryzyko przeniesienia koronawirusa SARS-CoV-2 na inne osoby po prostu przez dotyk.
Rozwiązaniem tego problemu ma być wprowadzenie zakazu dotykania takich artykułów. Jak wynika z badania przeprowadzonego przez CE Research i SYNO Poland dla Grupy BLIX i Hiper-Com Poland, 71% Polaków jest za wprowadzeniem takiej restrykcji. A wy jesteście za, czy przeciw?
Zakaz dotykania świeżych produktów spożywczych w sklepach. Nie tylko na czas epidemii
Jak miałyby wyglądać zakupy, skoro nie dotykanie produktów byłoby zakazane? Odpowiednie rozwiązania zostały wprowadzane w niektórych sieciach sklepów już dziś: część oferowała różne liczby bułek zapakowane w opakowania foliowe, inne sugerują wybieranie produktów za pomocą znanych miłośnikom grillowania szczypiec.
Z badań przeprowadzonych przez naukowców wynika, że koronawirus potrafi przetrwać na niektórych powierzchniach nawet do 72 godzin. Przyglądano się także żywności i tutaj wnioski są dość zaskakujące: nie ma żadnych dowodów na to, że patogen może rozprzestrzeniać się drogą pokarmową.
Nie oznacza to jednak, że niebezpieczeństwa nie ma – chory, który w sklepie zostawi po sobie ślad składający się z wirusów na różnych produktach może doprowadzić do kontaktu z patogenem dziesiątek, a nawet setek ludzi. Stąd pomysł na wprowadzenie zakazu dotykania świeżych produktów spożywczych.
Gdybyście obawiali się spożycia koronawirusa wraz z pieczywem, Główny Inspektor Sanitarny podzielił się poradą, jak go unieszkodliwić: bułki i chleb należy włożyć na 2 minuty do rozgrzanego do temperatury 200 stopni Celsjusza piekarnika.
Z badania wynika, że tylko 51,4% Polaków nosi rękawiczki jednorazowe podczas robienia zakupów.
Zobacz także: Naukowcy zbadają w jaki sposób koronawirus przenosi się na koncertach. Szukają chętnych do eksperymentu
Oceń artykuł