Pierdzenie aktora uratowało film. Nie mogli przestać się śmiać

Miron Kądziela
02.06.2023 15:21
Pierdzenie aktora uratowało film. Nie mogli przestać się śmiać Fot. Vahan Stepanyan/Shutterstock

W mediach społecznościowych Christopher McQuarrie, scenarzysta „Podejrzanych” z 1995 roku, wyjawił, że za sukces jednej z kluczowych scen filmu odpowiadają „improwizowane wzdęcia” Benicio del Toro.

Christopher McQuarrie chętnie udziela się w mediach społecznościowych. Autor scenariusz do „Podejrzanych” z 1995 roku, który wyreżyserował Bryan Singer, nieraz bierze udział w sesjach pytań i odpowiedzi. Przy okazji jednego z takich spotkań, został zapytany o ikoniczną scenę przesłuchania w „Podejrzanych”. Ci, którzy widzieli film, wiedzą doskonale, o którą scenę chodzi. Podczas prezentacji podejrzanych, główni bohaterowie filmu w absurdalny sposób czytają żądane kwestie, a widzowie w ten sposób poznają ich charaktery. Scena nadaje też ton późniejszym scenom i całemu filmowi.

Jak się jednak okazuje, miała ona początkowo wyglądać zupełnie inaczej. Początkowo ustalono, że scena będzie poważna i zagrana dramatycznie. Jednakże chemia pomiędzy aktorami sprawiła, że ci nie potrafili przestać robić sobie żartów. Za największy ubaw odpowiadał Benicio del Toro i to, co wcześniej zjadł (stawiamy na golonko z fasolą).

Pierdzenie Benicio del Toro uratowało film. Stworzyli w ten sposób niezwykłą chemię

Jak ujawnił Christopher McQuarrie, Benicio del Toro miał podczas kręcenia sceny przesłuchania spory problem z gazami. Aktor miał puścić nawet kilkanaście głośnych bąków, co sprawiło, że jego partnerzy w tej scenie nie mogli przestać się śmiać. Według Kevina Pollacka, który brał udział w tej scenie, Benicio del Toro „pierdnął jakoś 12 razy pod rząd”.

Jak wytłumaczył scenarzysta, uratowało mu to jedną z kluczowych sekwencji filmu. Jego problem ze scenariuszem polegał na tym, że brakowało sceny, w której przestępcy nawiążą ze sobą więź. Poprzez naturalny, szczery śmiech powstała naturalna i szczera scena. Czasem jesteś dobry, a czasem ktoś pierdzi”, podsumował McQuarrie.

To właśnie m.in. przez tę scenę oraz dzięki świetnemu zakończeniu, „Podejrzani” stali się kultową pozycją w swoim gatunku. Christopher McQuarrie natomiast dostał za swój scenariusz Oscara. Tę samą nagrodę otrzymał Kevin Spacey za najlepszego aktora drugoplanowego. McQ zajmuje się obecnie franczyzą „Mission Impossible” - najnowsza część „Mission Impossible: Dead Reckoning Part 1” będzie miał premierę już w lipcu tego roku.

Po więcej informacji zachęcamy was do odwiedzenia naszego Facebooka oraz Instagrama.

Miron Kądziela Redaktor antyradia
Logo 18plus

Ta strona zawiera treści przeznaczone tylko dla dorosłych jeżeli nie masz ukończonych 18 lat, nie powinieneś jej oglądać.