Czy Linkin Park wystąpi z hologramem Benningtona? Mike Shinoda ocenił pomysł

Aleksandra Degórska
18.12.2017 10:58
|north Fot. Romana Makówka / Antyradio.pl

Okazuje się, że jest sporo głosów sugerujących, by zespół skusił się na hologram. Co na to Mike Shinoda?

W 2012 roku podczas festiwalu Coachella fani zobaczyli hologram Tupaca - wówczas podłapano ten pomysł, by w ten sposób „wskrzeszać” zmarłych muzyków. Do podobnej sytuacji doszło podczas Wacken Open Air 2016, gdy zaprezentowano trójwymiarowy hologram Ronniego Jamesa Dio, który mogli również zobaczyć niedawno warszawscy widzowie.

Pomysł jednak budzi dużo kontrowersji, bowiem niektórzy uważają, że jest to brak szacunku dla umarłych artystów. Podobnego zdania się Mike Shinoda. Wokalista Linkin Park, Chester Bennington popełnił samobójstwo 20 lipca 2017 roku. Jak na razie nie wiadomo co dalej z kapelą.

Mike Shinoda wziął udział w sesji na Instagramie odpowiadając na pytania fanów w związku z wydaniem koncertówki „One More Light: Live”. Padło wówczas pytanie, czy Linkin Park bierze pod uwagę możliwość stworzenia hologramu Chestera. Shinoda jednak jest przeciwny takiemu zagraniu:

Nie mogę sobie nawet tego wyobrazić. Słyszałem osoby spoza kapeli, które to sugerowały, ale to nie wchodzi w grę.

Muzyk wyjaśnił też dlaczego odrzuca pomysł:

Nie mogę tego zrobić, to byłoby najgorsze co może być. Czy możecie sobie wyobrazić hologram kochanej osoby, najlepszego przyjaciela czy członka rodziny, którego straciliście? To było okropne, nie mogę tego zrobić. Nie wiem co będziemy dalej z kapelą, ale coś postanowimy.

Posłuchajcie wypowiedzi muzyka:

Na początku grudnia 2017 roku ujawniono, że znane są wyniki autopsji. Chester Bennington miał alkohol we krwi i nie był pod wpływem narkotyków w chwili śmierci.

 

Aleksandra Degórska Redaktor antyradia
Logo 18plus

Ta strona zawiera treści przeznaczone tylko dla dorosłych jeżeli nie masz ukończonych 18 lat, nie powinieneś jej oglądać.