Tony Iommi zremiksuje płytę Black Sabbath

Ostatnia płyta zespołu z Tonym Martinem w roli wokalisty doczeka się wersji z odświeżonym brzmieniem. Odpowiadać za nie będzie gitarzysta grupy.
Krążek „Forbidden” ujrzał światło dzienne w 1995 roku, czyli 20 lat temu. Zwrócił na to uwagę Tony Iommi, który darzy wydawnictwo sentymentem, jednak brzmienie płyty nie należy jego zdaniem do szczególnie udanych.
Joe Siegler przypomniał mi, że w czerwcu wypada 20. rocznica wydania „Forbidden”.Bardzo lubię ten album, ale nigdy nie byłem zadowolony z ogólnego brzmienia płyty, dlatego mam zamiar ją ponownie zmiksować zanim znów zostanie wydana. Nie wiem jednak kiedy to nastąpi, teraz dzieje się zbyt dużo rzeczy.-- Tony
Po ukazania się albumu, Black Sabbath zrobił sobie długą przerwę wydawniczą, gdyż kolejny krążek ukazał się dopiero po 18 latach. Był nim „13”, na którym ponownie zaśpiewał z zespołem Ozzy Osbourne.
Pierwotnym producentem „Forbidden” był Ernie Cunnigan, gitarzysta Body Count. Ze współpracy Iommi nie był zadowolony już w 1997 roku, o czym mówił w swojej archiwalnej wypowiedzi:
Jednym z problemów było to, że nie byliśmy wszyscy razem w jednym miejscu, kiedy komponowaliśmy materiał. Cozy i Neil mieli zobowiązania dotyczące innych rzeczy, więc muzyką zająłem się ja z Tonym Martinem, Geoffem Nichollsem. Jammowaliśmy i dzieliliśmy się pomysłami. Wszystko działo się bardzo szybko i nie mieliśmy czasu na refleksję nad tym, czy wszystkie utwory są właściwe i czy zabraliśmy się za to w odpowiedni sposób.
Pierwsze osiem płyt Black Sabbath uzyskało już swoje odświeżone wersje na winylach. Czekamy na produkcyjne dzieło Tony'ego Iommiego, miejmy nadzieję, że jego planów nie pokrzyżuje stan zdrowia.
Nasuwa się pytanie, czy pojawi się następczyni „13”? Ozzy Osbourne uparcie powtarza, że chciałby nagrać jeszcze jedną płytę ze swoją grupą i ponownie ruszyć w trasę. Czy jednak pozwoli na to trwający między wokalistą a perkusistą, Billem Wardem, spór?
A Wy lubicie album „Forbidden” tak samo jak Tony Iommi?
Oceń artykuł