Rodzina ze szczegółami opowiedziała o wizycie UFO. Ekspert mówi o jednej rzeczy [WIDEO]

15.09.2023 12:44
Rodzina opowiedziała o spotkaniu z UFO Fot. Screen Alien society51/YouTube

Pewna rodzina z Las Vegas jest przekonana, że widziała UFO. Dopiero po kilku miesiącach zdecydowali się ze szczegółami opowiedzieć o nietypowej wizycie. Głos w sprawie zabrał także znany ekspert.

Tematy związane z obcymi to ostatnio dość częsty temat w mediach. Nie tylko co jakiś czas ktoś twierdzi, że miał kontakt z obcymi, ale też pojawiają się naukowe dowody na istnienie kosmitów. Tak czy inaczej, temat innej galaktyki i zamieszkujących tam stworzeń od zawsze był tematem zainteresowań wielu ludzi. To też przedmiot licznych teorii spiskowych. Na to czy UFO istnieje, czy też nie każdy ma swoje zdanie.

Pewna rodzina z Las Vegas wie, że kosmici istnieją, osobiście ich nawet widzieli. Statek kosmiczny miał rzekomo rozbić się na ogrodzie rodziny Kenmore w maju tego roku. Gdy tylko doszło do nietypowego zdarzenia, rodzina natychmiast zadzwoniła pod numer 911 i zgłosiła zajście.

To coś ma około 2,5 metra wzrostu. Ma duże oczy i patrzy na nas. Przysięgam na Boga, to nie jest żart.  - miał usłyszeć dyspozytor.

Jak wyglądało spotkanie z UFO?

Najmłodszy syn państwa Kenmore, Angel stwierdził, że widział coś, co zdecydowanie nie pochodziło z ziemi. Dopiero teraz rodzina ze szczegółami zdecydowała się opowiedzieć o tym, co ich spotkało. Filmik z relacją pojawił się 8 czerwca na YouTube. W ciągu trzech miesięcy nagranie zebrało prawie milion wyświetleń.

Na nagraniu Angel szczegółowo wyjaśnia, co wydarzyło się 1 maja. On i jego brat mieli usłyszeć, jak coś spada z nieba, po czym zaobserwowali błysk światła, a następnie huk. Jak relacjonował, całe podwórko było zamazane. Następnie usłyszał wokół siebie „tysiące kroków”.

Tego samego wieczoru zielone światło na niebie miała zarejestrować kamera policji. Można było zobaczyć, jak światło wiruje i ciągnie się za domem. Dodatkowo historię Angela potwierdza nagranie z monitoringu sąsiadów, które zarejestrowało błysk oraz huk. Rodzina miała także zdradzić, że tuż po tym, jak zauważyli kosmitów, pojawił się czarny Chevrolet Suburban z „rządowymi tablicami”.

Od kilku miesięcy rodzina Kenmore jest nie tylko na celowniku mediów, ale także innych osób, którzy przychodzą na ich posesję, aby na własne oczy ujrzeć miejsce, w którym wylądowało UFO. Historia przyniosła im olbrzymi rozgłos, a oni sami jakiś czas temu zostali poproszeni, aby przed kamerami narysować to, co faktycznie widzieli. Wzięli więc do ręki ołówki i zaczęli szkicować dziwne postacie. Bobby Kenmore narysował świecące, przypominające czułka uszy i usta ze zgrzytającymi zębami. Stwierdził, że kosmita nie miał nosa. Młodszy syn narysował podobną postać w szarym odcieniu. Mówił, że kosmita miał obok siebie kulę światła i stał z ugiętą jedną nogą. Według niego ufoludek miał dziwnie wyglądające stopy, dużą twarz, oczy i usta. Nastolatek miał słyszeć jego głośny oddech i widzieć, jak porusza się jego żołądek…

To nie jest teoria spiskowa. Nie wymyślam tej historii dla wpływów i sławy.  - przyznał Angel.

Policja, która pojawiła się na miejscu, miała zobaczyć wyryty w ziemi charakterystyczny okrąg. Przyznała, że gdyby nie fakt, że jeden z funkcjonariuszy również widział „coś spadającego z nieba”, nie potraktowaliby sprawy poważnie.

Do sprawy został zaangażowany także Mick West, specjalizujący się w obalaniu fałszywych teorii spiskowych. W rozmowie z Inside Edition stwierdził, że istnieje możliwości, że to, co widział nastolatek to… szop pracz, siedzący na szczycie płotu lub kojot. Świecące w nocy oczy zwierząt mogły zostać źle zinterpretowane.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Po więcej informacji zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka , TwitteraTikToka i Instagrama. Żeby posłuchać, co teraz gramy, kliknij w poniższy baner!

Anna Marciniak
Anna Marciniak Redaktor antyradia
Logo 18plus

Ta strona zawiera treści przeznaczone tylko dla dorosłych jeżeli nie masz ukończonych 18 lat, nie powinieneś jej oglądać.