Korn w utworze „Take Me”

Robert Skowronski
12.10.2016 07:12
Korn w utworze „Take Me” Fot. Romana Makówka / Antyradio.pl

Zespół z Bakersfield nie ustępuje w podsycaniu atmosfery wokół premiery jego nadchodzącego wydawnictwa. Posłuchajcie, jak brzmi utwór „Take Me”.

Krążek „The Serenity of Suffering” trafi do sprzedaży 21 października 2016 roku. Poznaliśmy już kawałki „Rotting in Vain”, „Insane” oraz „A Different World”, do którego powstał też teledysk. Jeszcze przed ujawnieniem jakiegokolwiek nowego numeru Jonathan Davis twierdził, że kolejny album Korna będzie nawiązywać do płyty „Untouchables”. Brian „Head” Welch dodał też, że będzie to jedno z najcięższych dzieł zespołu. Pierwsze udostępnione utwory dają nam już jakiś pogląd na wcześniejsze deklaracje muzyków. Czy „Take Me” będzie je potwierdzać?

Munky w jednym z udzielonych wywiadów wytłumaczył co oznacza tytuł płyty, czyli „The Serenity of Suffering”:

Nazwę wymyślił Jonathan. Myślę, że odzwierciedla to jego podejście do tej płyty. Wydaje mi się, że cierpiał - toczył wewnętrzną walkę w znajdywaniu kreatywnej części siebie, aby poczuć się komfortowo i zacząć tworzyć. Wyszedł z tego świetny album. Jednak tym razem było to dla niego ciężkie doświadczenie.

Opowiedział o tym również Head:

Jonathan, tak jak każdy z nas, nie jest idealny. To uroczy gość, a przez to pozwala innym na krzywdzenie siebie, a następnie z tym żyje. Czuje się normalnie, kiedy jest pogrążony w bólu, bo doświadczał tego zbyt często.

Jak brzmi nowy utwór Korna? Posłuchajcie „Take Me”:

Uczucia towarzyszące nagrywaniu „The Serenity of Suffering” opisał również bohater wcześniejszych wypowiedzi, czyli Jonathan Davis:

Czasami czuję się, jakby mnie tu nie było. Daje mi to ulgę. Kiedy jestem na dnie jest komfortowo. Ludzie, którzy kiedykolwiek mierzyli się z depresją nie widzieli w tym radości z oczywistych powodów, ale jest to uczucie, do którego można przywyknąć.

Head wyznał także jak postrzega nowy album i postarał się streścić jego tematykę:

Myślę, że nowa płyta będzie zdecydowanie intensywna. Każdy utwór nadaje się do grania na żywo. Będzie nam ciężko zdecydować, które z nich wykonywać, bo tak został skomponowany cały album. Jonathan zawsze grzebie w swoich przeżyciach i dzieli się bolesnymi rzeczami. Wydaje mi się, że w tym przypadku dotarł do własnej duszy i rozdarł ją na potrzeby płyty, tak jak kiedyś to robił, a ludzie z pewnością to poczują.

Producentem materiału na „The Serenity of Suffering” jest Nick Raskulinecz, który współpracował wcześniej m.in. z Foo Fighters, Rush i Deftones. Przypominamy, że Korn wystąpi w Polsce w 2017 roku na warszawskim Torwarze.

Jak Wam się podoba „Take Me”?

Robert Skowronski Redaktor antyradia
CZYTAJ TAKŻE
Logo 18plus

Ta strona zawiera treści przeznaczone tylko dla dorosłych jeżeli nie masz ukończonych 18 lat, nie powinieneś jej oglądać.