Slash: #MeToo jest dobre, ale problemem są fałszywe oskarżenia

Maciej Koprowicz
28.08.2018 12:01
Slash: #MeToo jest dobre, ale problemem są fałszywe oskarżenia Fot. Romana Makówka/Antyradio.pl

Gitarzysta Guns N’ Roses popiera ujawnianie przypadków przemocy seksualnej, ale dostrzega też w tym pewne ryzyko. Uważa, że na fali kolejnych oskarżeń ucierpieć mogą również niewinne osoby.

Odkąd na nagłówki mediów trafił hasztag #MeToo, towarzyszące muzykom rockowym od dziesięcioleci hasło „sex, drugs & rock’n’roll” stało się bardzo niewygodne. Ruch społeczny, który doprowadził do ujawnienia wielu przypadków molestowania seksualnego (głównie kobiet, ale również mężczyzn) ośmielił ofiary przemocy seksualnej do szczerego przyznawania się do swoich doświadczeń, a także oskarżania swoich oprawców – często po wielu latach.

Na celowniku znalazło się wiele osób publicznych – od producenta filmowego Harveya Weinsteina po gwiazdę kina, Kevina Spaceya. Oskarżeń nie uniknęli także muzycy – między innymi członkowie Brand New, Suicide Silence i Crystal Castles, a nawet Kiss.

Slash komentuje #MeToo

Muzycy Guns N’ Roses, którzy słynęli w przeszłości z seksualnych podbojów (uwiecznionych w kawałku „It’s So Easy”), za sprawą swojej reputacji mogliby być pierwszymi podejrzanymi. Na szczęście sumienia mają czyste.

Slash poruszył temat ruchu #MeToo w wywiadzie z „Classic Rock”:

Myślę, że ruch #MeToo jest zdecydowanie uzasadniony, tylko mocno spóźniony.

To skomplikowane w kontekście bycia w pieprzonym zespole rock’n’rollowym. Na szczęście jestem już zajęty, więc nie mam z tym styczności, ale muszę przyznać, że były takie chwile, że spoglądałem w przeszłość i mówiłem sobie: „To było za wspólną zgodą”.

Problemem jest to, że można być o coś oskarżonym fałszywie, ale to w sumie nie ma znaczenia, skoro to już się wydostało na zewnątrz. Nawet jeśli uda ci się oczyścić swoje imię, szkody zostały poczynione. To bardzo smutne.

Slash – nowy album

Czwarty album solowy Slasha„Living The Dream” ukaże się 21 września 2018. Podobnie jak na poprzedniej płycie, „Apocalyptic Love”, gitarzyście towarzyszą wokalista Myles Kennedy (znany z Alter Bridge) oraz zespół The Conspirators. Krążek promuje utwór „Driving Rain”.

Maciej Koprowicz Redaktor antyradia
CZYTAJ TAKŻE
Logo 18plus

Ta strona zawiera treści przeznaczone tylko dla dorosłych jeżeli nie masz ukończonych 18 lat, nie powinieneś jej oglądać.